poniedziałek, 22 czerwca 2015

Hobby - Pointylizm

Dzisiaj nietypowy post, w którym chyba troszkę się rozpiszę :)
Na stronie Diabelskiego Młyna ogłoszono wyzwanie, w którym trzeba napisać/pokazać swoje hobby, ale inne niż kartkowe/scrapowe.

Zaczęło się na studiach, na pierwszych zajęciach z grafiki warsztatowej. Od razu spodobały mi się te techniki druku, ale najbardziej polubiłam akwafortę. "Technika akwaforty została wynaleziona na przełomie XV i XVI wieku, a spopularyzowano ją w XVI wiekuPolega na wykonaniu metalowej formy drukowej z rysunkiem uzyskanym za pomocą trawienia. Płytę miedzianą lub cynkową pokrywa się nierozpuszczalnym w kwasie werniksem akwafortowym i następnie wykonuje się rysunek stalową igłą odsłaniając powierzchnię metalu. Przez zanurzenie płyty w kwasie następuje wytrawienie wgłębnego rysunku na płycie. W celu pogłębienia kresek w partiach ciemnych rysunku proces ten powtarza się kilkakrotnie. Po ostatnim trawieniu i usunięciu werniksu w płytę wciera się farbę drukową, która zatrzymuje się tylko w wytrawionych zagłębieniach. Wciśnięta w wytrawione zagłębienia płyty farba przeniesiona zostaje pod naciskiem w prasie wklęsłodrukowej na papier." (źródło: Wikipedia)

Spodobało mi się to do tego stopnia, że użyłam tej techniki do stworzenia pracy licencjackiej- dziesiątki godzin spędzone na wystukiwaniu tysięcy kropeczek stalową igłą w blaszce. Efekt? (Gdy zamykałam oczy, ciągle widziałam kropki a w głowie słyszałam stukanie :D) Ilustracje do bajki o dwóch żabach, mieszkających w Japonii. Całość jest TUTAJ


Tak wygląda blaszka, na której nadal powstaje praca, jeszcze przed zmyciem werniksu i włożeniem do kwasu.

Niestety po studiach nie miałam możliwości stosować tej techniki, ponieważ potrzebny jest do tego odpowiedni sprzęt... Ale na szczęście dało się znaleźć technikę, która daje podobny efekt :) Zakupiłam cienkopisy, dużo papieru i mogłam zacząć od nowa tworzyć "kropkowe" ilustracje. Najczęściej zostawiam je takie jak są, czyli czarne kropki na białym tle, ale czasem je trochę ożywiam i dodaję im koloru akwarelami lub w programie graficznym.

Projekty dla http://vegezone.pl






Dzisiejszy post zgłaszam na wyzwanie tematyczne do Diabelskiego Młyna

3 komentarze:

  1. WOW! te prace są niesamowite! mega ciekawa ta technika, musze przyznać, że pierwszy raz o niej słyszę :) ale efekty rewelacyjne :) z przyjemnością obejrzałam sobie też żaby :)
    i w ogóle podziwiam za cierpliwość :)
    bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu Diabelskiego Młyna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa i wyróżnienie :) Miałam jeszcze filmik, jak po kolei wyglądało od samego początku robienie żabek tą techniką akwaforty, ale gdzieś zaginął, może jeszcze kiedyś go znajdę :)

      Usuń
  2. Cudne! Przyłączam się do Mru, dla mnie to też nowość :). Super!

    OdpowiedzUsuń